Test na MG: Dante Aligieri

Znajdowałeś się w lesie nieopodal swojego miasta rodzinnego. Twój pokemon szedł koło twojej nogi i lekko wtulał się w nią, prawdopodobnie obawiał się tego co może wam stanąć na drodze. W trakcie drogi głównym szlakiem mijałeś wiele osób, to jakiś ludzi na rowerach a czasem młodych trenerów którzy podobnie jak ty rozpoczęli swoją podróż. W oddali dostrzegłeś rozwidlenie tras. Gdy zbliżyłeś się do owego miejsca dostrzegłeś tabliczkę.

Momentami zachowanie Szczerbatka zaczynało mnie naprawdę irytować. Wiem, że nie był gotów na taką podróż, gdyż większość czasu spędził w domu razem ze mną i rodzicami, ale... Kiedyś musiał się przełamać. Co będzie jeśli wpadniemy w kłopoty i Charmander nie będzie w stanie nic zrobić? Kucnąłem przy ognistym stworku i położyłem mu ręce na ramionach, a spoglądając głęboko w oczy rzekłem:
- Szczerbatek wiesz przecież, że nie możemy się poddać... Nie chcę wracać do domu z podkulonym ogonem i przyznawać rodzicom racji, że taka podróż jest dla mnie zbyt niebezpieczna. - wypowiedziałem to ze strachem w głosie, gdyż ta myśl naprawdę mnie przerażała. Odetchnąłem głęboko i stanąłem na równe nogi. Którą drogę wybrać? Zerknąłem ukradkiem na Charmandera i już wiedziałem, że trzeba wybrać drogę biegnącą w prawo.

Pokemon stał chwilę zanim ruszył za tobą, wyglądało to jakby zbierał w sobie resztkę odwagi. Gdy ruszył szybko podbiegł do twoich nóg. Rozglądał się na prawo, lewo oraz w górę, starając się zobaczyć coś co mogło by was, cóż wystraszyć? Pokonać? Zjeść? Kto wie, tak czy siak pokemon nie odstępował twojej nogi na krok. Sam idąc przed siebie dostrzegłeś w oddali coś ciekawego, coś co przypominało tak jakby nitki, bądź sieć. Szczerbatek patrząc na ów znalezisko lekko się wystraszył, ale w sumie można by się mu dziwić? Sam wyczułeś, że od wejścia do lasu coś was obserwuje. Po rozejrzeniu się w po okolicznych krzakach, drzewach oraz jakiś wolno stojących konarach dostrzegłeś ślepia w ciemności. Oczka zbliżały się coraz szybciej i szybciej, Szczerbatek zaczynał już wariować i bum!

- Caterpie? Cater? caterpie?
Cóż, całym tym niebezpieczeństwem okazał się niegroźny robaczek. Szczerbatek widząc to postanowił pokazać ci swoją odwagę, stając przed pomiędzy tobą a robakiem głośno warcząc. Jednak jego zapał szybko opadł, gdy mała zielona poczwarka strzeliła mu siecią w pyszczek. Wówczas pokemon zaczął miotać się jak szatan i potknął się o kamień. Sam dostrzegłeś iż robaczek nie ma wrogich zamiarów, a raczej chce wam pomóc a to co zrobił twojemu pokemonowi, cóż prawdopodobnie potraktował jako żart.

Szkoda tylko, że mojemu pokemonowi nie było do śmiechu, choć z drugiej strony to sam się prosił o takie potraktowanie. Ciekawe, gdyby wyleciał tu Beedril, czy też był by takim kozakiem. W tym momencie to jednak tylko gdybanie. Z politowaniem malującym się na twarzy podszedłem do swojego pokemona i zdjąłem mu z pyszczka tą pajęczynę.
- Widzisz, spotkała Cię kara, za bycie zbyt pewnym siebie. - zwróciłem się do niego, a następnie odwróciłem się już bezpośrednio do małego robaczka.
- Cześć maluszku, co tutaj robisz? - zapytałem go wyciągając ku niemu przyjaźnie swoją dłoń, a drugą sięgając po pokedex i skanując jego zdolności.

Szczerbatek fuknął na ciebie gniewnie, prawdopodobnie miało to znaczyć "Nie znasz się!". Ale cóż, obecnie twoim małym zmartwieniem był ten zielony, przyjemny robaczek. Po wyciągnięciu dłoni robak samodzielnie na nią wskoczył, skierował się po ramieniu na szyję, a następnie zasiadł ci na głowie kręcąc się w kółko jak by miał owsiki. W tym czasie twoje urządzenie zeskanowała maluszka, cóż wychodzi na to iż jest to najzwyklejszy Caterpie. 

Caterpie  Typ:  Imie:  Lv: 4 Ability: Shield Dust - Gdy pokemon jest ranny może zignorować dodatkowe efekty przy ataków(np. Body Slam ma szanse na paraliż, juz nie) Ataki: Tackle, Sting Shot

Charakter: Ciekawski świata mały robaczek który zamierza zwiedzić cały kontynent, ba cały świat! Jest to typowy osobnik z wielką odwagą oraz brakiem hamulców do walki, cóż może to być dość problematyczny robaczek, ale mimo to jest też bardzo emocjonalny. Jeśli spotka trenera który go obdarzy opieką, sam Caterpie będzie starał się odwdzięczyć tym samym a może nawet bardziej. Jest także lojalny, oraz zawsze posłuszny, do tego nie zamierza nikogo opuszczać w potrzebie.

Cóż, z tego co widzisz jest to dość przyjazny robaczek i chyba już cię pokochał. Szczerbatek patrząc na was wyciągnął swoją łapkę, wówczas robak od razu wskoczył mu na nią i usiadł na jego głowie ciesząc się niezmiernie. Sam Charmander też zaczął się cieszyć i wesoło biegał wokół ciebie, wraz ze swoi nowym kolega. Po chwili sam Caterpie zaczął się cieszyć z tego wszystkiego, a ty natomiast usłyszałeś w oddali chyba pękającą gałąź... Ale równie dobrze mogło ci się zdawać, sam Caterpie patrzył na ciebie wzrokiem "Złap mnie!"

Gratulacje, zostałeś przyjęty jako MG Gier Trenerskich jutro rozpocznie się twój test na MG Gier Pokemonowych.